Opinie o Toya (internet)

Jestem bardzo zadowolona z obsługi na infolinii, szybko i w przyjemnej atmosferze uzyskałam pomoc. Pracowników macie super :)

Ogólnie Toya spisuje się elegancko, obsługa ok, zero problemów za pół roku korzystania z ich netu. Polecam!

Muszę się zgodzić z pozytywnymi opinami :) internet ma taką prędkość na jaką się zdecydowałam! Oprócz tego szybko i przyjemnie udało mi się załatwić formalności.

Super obsługa i świetna prędkość, czego chcieć więcej :)

Szybko i sprawnie. Pani na infolinii pomogła z moim problemem w kilka minut, obsługa bardzo miła i zaangażowana.

u mnie internet działa bezproblemowo, nic się nie zacina

a tej firmie dbają o poziom obsługi! polecam serdecznie, wszystko gra

jestem mega zadowolony jakością połączenia, do tego bardzo miła obsługa

działa sprawnie, zero problemów, nic dodać nic ująć

Jestem zadowolony. Cena ok, prędkość też, zależy kto czego potrzebuje. ogólnie na duzy plus dla mnie sama firma.

Od tygodnia próbuje podłączyć internet poprzez wizytę w biurze obsługi w którym poinformowała mnie pani z kwaśna miną, że pod moim adresem w moim lokalu nie mogą podłączyć internetu i telewizji ponieważ nie prowadzą tam sprzedaży i instalacji. Zatkało mnie że złości, gdyż wcześniejszy lokator miał internet i telewizję dostarczana "kablem" do lokalu. W mieszkaniu są przewody toyi. Kwaśna pani stwierdziła już ze złośliwym uśmieszkiem, że nigdy nie było w tym lokalu podłączenia. ...to z kad ich kable...? Stwierdziłem, może ma gorszy dzień ta pani albo w ogóle może ma gorsze życie. Postanowiłem założyć go przez portal toyi. Tak, obsługa szybko się skontaktowała po 2dniach od złożenia wniosku. ???? Pan przez telefon powiedział, że można go założyć i on nie wie czemu ta pani wydała taką opinię. Dogadaliśmy się z tym panem co do szczegółów. Nie pominę faktu co do żenującej umowy samo-przedłużającej się po upływie okresu zawartego w umowie. Samoistnie...tak po prostu bez mojej zgody. Samo dogadanie się z przedstawicielem nie dało żadnych rezultatów. Dzwoniłem jeszcze przez trzy dni z rzędu, rozmawiałem z kilkoma przedstawicielami. Za każdym razem słyszałem " skontaktujemy się z panem". Do czego nie doszło. Internetu nie podłączyłem, nie podłącze i szczerze to siusiam na tą firmę za sposób traktowania nowego klienta, za tworzenie wymyślonych fantasmagorii. Zastanawiam się czy nie pójść z tym do rzecznika praw konsumenckich. Żenada.

Tragiczna firma, notoryczne przerwy w dostawie i awarie. Firma doprowadziła mnie do takiego stanu ze więcej siedzę na hotspocie z telefonu niż faktycznym Internecie, za który płacę. Bardzo ciężko jest się dodzwonić na infolinię, a dodzwonienie się wcale nie wiąże się z rozwiązaniem problemu. Dodatkowo prędkość Internetu nie jest nawet połową tego co na umowie i nie jest to z mojej winy czy też mojego sprzętu. Jeśli macie możliwość zakupu innego Internetu to polecam niezwłocznie pożegnać się z tym dostawcą.

Sam internet mają bardzo dobry. Nie narzekam, obsługa jest ok, kompetentna, nie zbywają klienta.

Zdecydowanie odradzam. Internetu nie ma od kilku godzin, a nikt nawet nie odbierze telefonu (żaden oddział w moim mieście). Raz działa, raz nie. Wystarczy chmurka na niebie i już w pokoju obok nie ma internetu albo zacina się do tego stopnia, że człowieka krew zalewa. Radzę oszczędzić sobie nerwów i trzymać z daleka.

Wszystko szybko i na wysokim poziomie, na drugi dzień wszystko już miałam załatwione. Tak dalej, super

dla mnie toya ma bardzo dobry internet, na tyle że nawet nie myślę o zmianie dostawcy :)

Nie polecam!!!! Telewizja non stop zacina się,jak zgłaszam problem to twierdzą że moja wina,więc zmieniam kable,gniazda,wtyczki i to samo,internet rozłącza sie ci jakiś czas,jestem zawiedziony!!!przed przeprowadzką korzystałem z sttb teofilów i byłem mega zadowolony i z jakosci i ceny!!! Pozostaje tylko czekać końca umowy!

Fajna opcja z tym internetem, prędkość jest taka jak powinna być. Ceny też przystepne.

Kontakt z infolinią super, nie zdarzyło się żeby nie pomogli. Korzystam z neta do różnych celów, dość intensywnie, i nie ma żadnych problemów.

Począwszy od ceny aż do samego internetu. Ciągłe awerie i rozłączenia sieci nawet na kablu. Śmiech na sali ten internet. Największe dziadostwo jakie istnieje